Autor |
Wiadomość |
Maverica |
Wysłany: Czw 13:30, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
Do boju Do boju Do boju Jebac PIS
No wiec PIS owned czas na inna pare zlodzieji PO mam tylko nadzieje ze mniej beda krasc niz pisowcy zreszta nienawidze gadac o polskiej polityce zloedziejskich nasieniach ...
OWNED
___________________________________
|
|
|
Selektaria |
Wysłany: Śro 14:45, 24 Paź 2007 Temat postu: |
|
jak dla mnie to jest zalosne tak jak wypoeiwedz pana jacka kurskiego: "przegralismy przez: duze miasta, mlodziez, duza frekwencje, media, polonie mieszkajaca za granica" no kurwa wybaczcie to gdzie oni elektoratu chcieli szukac? wieś i kościuł? chyba troche malo jak na jedna z wiodacych partii w kraju i jak to powiedzial redaktor Michał Ogórek w radiu Złote Przeboje szkoda ze nasz wczesniejszy premier nie znal angielskiego moze wtedy dowiedzial by sie co oznacza zwros "PIS" po angielsku xD a tusk zeby byc lepszym premierem musi zalozyc drugie konto w banku zrobic prawo jazdy wyzeszej kategorii i unikac pokazywania sie w towazystwie mamy xD |
|
|
xav |
Wysłany: Śro 8:45, 24 Paź 2007 Temat postu: |
|
i bo zupa byla za slona
kurwa wszyscy zawsze tak mowia po przegranych wybroach i narazaja sie na smiesznosc. |
|
|
Selektaria |
Wysłany: Śro 0:30, 24 Paź 2007 Temat postu: |
|
Jarosław Kaczyński przyznał, że do przegranej PiS-u w wyborach przyczyniła się mobilizacja wyborców w miastach. Zagłosowali oni przeciwko partii rządzącej.
Premier powiedział w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że zmobilizowano młodych wyborców, także drogą akcji SMS-owych. Dodał, że do przegranej Prawa i Sprawiedliwości przyczyniła się obecna w Telewizji Polskiej akcja "Idź na wybory - zmień Polskę". Zdaniem premiera, było to nawoływanie do zmiany rządu. Jarosław Kaczyński dodał, że świadczy to, iż PiS nie podporządkował sobie telewizji publicznej.
Wiadomosci onetu |
|
|
Zyxun |
Wysłany: Pon 17:53, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
A no nie mam, dziadki mnie nie chcą ;C |
|
|
Lukasz |
Wysłany: Pon 17:15, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
Pewnie dlatego, ze nie ma innego wyboru |
|
|
szpilka |
Wysłany: Pon 13:17, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
to po chuj tam mieszkasz |
|
|
Zyxun |
Wysłany: Pon 12:01, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
xav napisał: |
Zyxowi nie starcza po przepija/przepala |
LoL, w Londynie nie piję, no chyba, że Aza przyjedzie czy coś. Przepalam, owszem. Ale tutaj chodzi głównie o to, że Londyn jest najdroższy w UK. |
|
|
Kad |
Wysłany: Pon 11:50, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
xav napisał: |
Zyxowi nie starcza po przepija/przepala |
No, no. Nie watpie. |
|
|
xav |
Wysłany: Pon 7:29, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
Zyxowi nie starcza po przepija/przepala |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 0:19, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
Cytat: |
i nadal Pawelku bedziesz sie upieral ze jest tak jak piszesz w swoich postach ?? |
Oczywiście, że tak, bo to nie były rzeczy wyssane z palca, tylko to co słyszałem od znajomych którzy tam byli, lub są Tak jak mówiłem, wydatki są różne. Sam Zyx mówił, że w Londynie za 800 f to mogą być problemy, więc jak widzisz nie plotłem trzy po trzy
Co do tych ostatnich zdań: jeśli jacyś politycy tego nie spieprzą to może i tak będzie :> |
|
|
szpilka |
Wysłany: Pon 0:03, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
A ja wroce do tematu UK. Ja tu przyjechalem zarobic sobie pieniazki na autko... bez problemu po 2 tyg. znalazlem prace ( i posypalo sie mnostwo przeroznych ofert). Aktualnie po przeprowadzce wynajmuje dom, ktory jest tak uzadzony ze mi kopara do ziemi opadla z widokiem z jednej strony na morze z drugiej na gory i place za to tylko 450 f. Biorac pod uwage ze mieszkam z siostra koszta rozkladaja sie na dwie osoby a juz niebawem dolacza do nas tymek, dlatego mieszkanie tutaj jest rzecza bardzo tania. Za 40f. tygodniowo robie takie zakupy ze nie przejadam tego w tym okresie. Bez problemu zrzucam sie rowniez z siostra na auto... Tak wiec podsumowujac wydaje 150 f. na dom, okolo 160f. na zycie a reszta z wyplaty ktora wynosi okolo 900 f. idzie do skarbonki ;] i nadal Pawelku bedziesz sie upieral ze jest tak jak piszesz w swoich postach ?? Ja nie mowie jakos plynnie po angielsku, nie mowie prawie wcale a jednak nie mialem problemu ze znalezieniem pracy z placa wyzsza od stawki minimalnej. Jestem w staie zapewnic sobie normalne zycie i gdyby nie studia w Polsce powaznie rozwazalbym pozostanie tu na dluzszy okres czasu... i moze tak sie stanie gdyz bede sie staral o zmienienie systemu studiowania na system korespondencyjny ;] Rozmawiajac z Irlandczykami mowili mi ze przed 20tu laty tutaj bylo gorzej niz w Polsce teraz... Jeden z nich powiedzial rowniez... Za 15-20 lat Polska dorowna irlandiii wspomnisz moje slow... Moze wtedy warto bedzie wracac ? |
|
|
xav |
Wysłany: Nie 22:15, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
nie nie Nickus, bo jidysz rozni sie od hebrajskiego |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 20:44, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Ale dziś i wczoraj miałem wielką wyżerkę
Anyway, jakby kogoś ta polityka interesowała jeszcze to niech się nie czuje skrępowany, może wrócić z powrotem dyskusja, tylko czy jest coś jeszcze do powiedzenia?
Nie bądźmy tacy nazistowscy - przecież ten offtop poniekąd dotyczył polityki |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 19:25, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Wszystko by sie zgadzalo, oprocz tego ze powinno byc szalom. |
|
|